Skip links

Jak bardzo w gospodarce potrzebne są innowacje

Do napisania tego tekstu zainspirował mnie wywiad generała Walerija Załużnego – głównodowodzącego armią Ukrainy, udzielony dla „The Economist”. Szczególnie przykuł moją uwagę jeden z wątków, mianowicie ten o potrzebie przełomu technologicznego w celu odniesienia zwycięstwa.

Polska w rankingu krajów UE pod względem innowacyjności jest obecnie pozycjonowana na miejscu 24. W latach 2015-2017 zajmowaliśmy miejsca 26-27. Jest lepiej, ale czy nie powinniśmy postarać się, aby było znacznie lepiej?
Dla naszego zespołu, posługującego się narzędziami do tworzenia innowacji, kiedy w roku 2016 formalnie rozpoczęliśmy działalność, taka sytuacja wydawała się rajem na ziemi, czy też niszą do zagospodarowania, bez dodatkowych przeszkód na horyzoncie.

To, że znajdowaliśmy się wówczas na niechlubnym 26-27 miejscu, oznaczało także, że rynek polski nie był przygotowany na innowacje. Ciągle nie były one warunkiem koniecznym do rozwoju i sukcesu w biznesie, co przeoczyliśmy w naszych analizach, lub raczej nie chcieliśmy tego zauważyć. Innowacji wówczas nie traktowano jako nieodzownych, a rozwój w gospodarce realizowano w myśl – jeśli młotek jest za mały, to należy użyć większego; jeśli 3 osoby nie radzą sobie z problemem, to zatrudnijmy 6.
Realizacja rozwoju w sposób ilościowy zawsze kiedyś ma swój kres i obecnie przechodzi transformację na rzecz jakościowego. Przyczyn tego przyspieszenia w Polsce jest wiele, ale to osobny temat do rozwinięcia.
W tamtym czasie, w latach 2015-2017, szczęśliwie i szybko dojrzeliśmy do wniosku, że oprócz prowadzenia projektów innowacyjnych, powinniśmy równocześnie edukować rynek. Było to wyzwaniem dla małej firmy, ale zaczęliśmy realizować ten projekt systematycznie, krok po kroku i dzień po dniu.

Gdzie jesteśmy dzisiaj? Na naszym koncie „za chwilę” wykażemy ponad 1000 przeszkolonych specjalistów na różnych poziomach zaawansowania w tworzeniu innowacji. Dziesiątki przeprowadzonych szkoleń w przedsiębiorstwach i na uczelniach, ocenianych najczęściej jako wybitnie przydatne. Kilkadziesiąt przeprowadzonych i wdrożonych projektów innowacyjnych. Niewieloma z nich możemy się publicznie pochwalić, gdyż obowiązują nas umowy poufności.
Czy przez te 7 lat wnieśliśmy choćby skromny wkład w poprawę pozycji Polski w rankingu innowacyjności, z miejsca 26-27 na 24? Chcemy wierzyć, że tak.
Z pewnością nasza praca przyczyniła się do podniesienia świadomości o skuteczności metodyki TRIZ na uczelniach i w przedsiębiorstwach. W sposób rzeczowy udowodniła opłacalność tworzenia i wdrażania innowacji. Niech przykładem będą tutaj kolejne programy nauczania TRIZ przygotowywane i uruchamiane już z inicjatywy samych zainteresowanych. Rynek zaczyna dostrzegać, jak ważna jest potrzeba poprawy innowacyjności naszej gospodarki, doceniając skuteczność tworzenia innowacji w sposób metodyczny oraz opanowanie know-how obejmujące procedury i algorytmy zawarte w metodologii TRIZ.

Czy więc teraz przyspieszymy z innowacjami i wdrożymy je we właściwym czasie?

Wszystkie artykuły
Return to top of page
X
X
X